Zmiany w przepisach Prawa budowlanego oraz ich wpływ na proces inwestycyjny

Z dniem 19 września 2020 r. wejdzie w życie nowelizacja Prawa budowlanego, którą wprowadza ustawa z dnia 13 lutego 2020 r. o zmianie ustawy – Prawo budowlane i niektórych innych ustaw (Dz.U. 2020 poz. 471). Zaktualizowanie przepisów Prawa budowlanego było od dawna wyczekiwane przez uczestników procesu inwestycyjnego. Poniżej omówione zostaną najistotniejsze zmiany wynikające z nowelizacji.

 Pierwszą z nich jest nowa definicja obszaru oddziaływania obiektu. Obecnie obowiązująca ustawa pozwala zakwalifikować do obszaru oddziaływania obiektu różnego rodzaju immisje, na przykład dźwiękowe, zapachowe, czy też w postaci dymu albo wibracji. Z treści nowej definicji wynika natomiast, że obszar oddziaływania obiektu zostanie ograniczony do fizycznego, technicznego wpływu na możliwość zabudowania nieruchomości sąsiednich. Konsekwencją opisywanej zmiany będzie znaczne ograniczenie kręgu osób, które mogą uzyskać status strony postępowania administracyjnego w sprawie pozwolenia na budowę. A w rezultacie przyspieszeniu ulegnie rozstrzygnięcie wielu wniosków w tym przedmiocie. Z uzasadnienia do projektu ustawy wynika, że celem ustawodawcy było sprecyzowanie pojęcia obszaru oddziaływania, gdyż aktualnie obowiązująca definicja nastręczała trudności interpretacyjnych i konieczne było dokonywanie jej wykładni przez sądy administracyjne.

Następnie ustawodawca dążąc do usprawnienia procesu realizacji inwestycji rozszerzył katalog zwolnień z obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę bądź zgłoszenia planowanych robót budowlanych. Wskutek tej zmiany nie będzie już wymagała uzyskania pozwolenia, a jedynie dokonania zgłoszenia, budowa między innymi: wolnostojących budynków mieszkalnych, mieszczących się na działce, na której zostały zaprojektowane, sieci gazowych o ciśnieniu roboczym nie wyższym niż 0,5 MPa, cieplnych, kanalizacyjnych, wodociągowych, a także przydomowych oranżerii bądź wiat o powierzchni nieprzekraczającej 35 m2, czy ogrodzeń o wysokości powyżej 2,20 m. Natomiast nie będą wymagały ani pozwolenia na budowę ani zgłoszenia następujące prace: wykonanie instalacji wewnątrz i na zewnątrz użytkowanego obiektu, za wyjątkiem instalacji gazowej, budowa wiat przystankowych i peronowych, stanowisk postojowych dla samochodów osobowych do 10 stanowisk włącznie, montaż parkometrów z własnym zasilaniem, biletomatów, czy automatów sprzedających.

Kolejną niezwykle istotną zmianą jest wprowadzenie nowego zakresu podziału projektu budowlanego. Ustawodawca wyróżnił jego trzy główne części: projekt zagospodarowania działki lub terenu, projekt architektoniczno-budowlany i projekt techniczny. Zmienione przepisy dotyczące projektu architektoniczno-budowlanego wskazują, że będzie on również obejmował układ przestrzenny obiektu, opinię geotechniczną oraz informacje o sposobie posadowienia obiektu budowlanego, a także informacje o wyposażeniu technicznym budynku, w tym projektowanym źródle lub źródłach ciepła do ogrzewania i przygotowania ciepłej wody użytkowej. Natomiast projekt techniczny ma obejmować projektowane rozwiązanie konstrukcyjne obiektu wraz z wynikami obliczeń statyczno-wytrzymałościowych, charakterystykę energetyczną (w przypadku budynków) oraz projektowane niezbędne rozwiązania techniczne oraz materiałowe. Nadto, w jego skład będzie wchodzić, w zależności od potrzeb, których niestety nie sprecyzowano w przepisach, dokumentacja geologiczno-inżynierska lub geotechniczne warunki posadowienia obiektów budowlanych. Z falą krytyki w branży budowlanej spotkał się obowiązek posiadania projektu technicznego już na etapie złożenia zawiadomienia o planowanym rozpoczęciu robót. Do wspomnianego zawiadomienia wymagane jest bowiem dołączenie oświadczenia projektanta i projektanta sprawdzającego o sporządzeniu przedmiotowego projektu technicznego. Zasygnalizowania w tym miejscu wymaga, że nowelizacja rozszerza obowiązki projektanta o zapewnienie zgodności projektu technicznego z projektem zagospodarowania działki lub terenu i projektem architektoniczno-budowlanym. Nowy zakres podziału projektu budowlanego ma służyć ograniczeniu ilości dokumentacji przedkładanej wraz z wnioskiem o wydanie decyzji o pozwolenie na budowę. W tym celu zmniejszono również liczbę wymaganych egzemplarzy projektu budowlanego, które załączane się do wniosku - z czterech do trzech egzemplarzy.

W znowelizowanym Prawie budowlanym pojawiło się uproszczone postępowanie legalizacyjne. Usunięcie skutków samowoli budowlanej w tym wypadku będzie znacznie ułatwione i tańsze. Nowe postępowanie znajdzie zastosowanie do obiektów budowlanych bądź ich części, które wzniesiono co najmniej 20 lat temu. Podmiot, który dopuścił się samowoli budowlanej, aby dokonać jej legalizacji będzie zobowiązany do przedłożenia organowi oświadczenia o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, geodezyjnej inwentaryzacji powykonawczej obiektu budowlanego oraz ekspertyzy technicznej sporządzonej przez osobę posiadającą odpowiednie uprawnienia budowlane. Istotnym jest zauważenie, że w przypadku tych obiektów nie będzie konieczne wykazanie zgodności zabudowy z obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego – stanowiło to jedną z głównych przyczyn braku możliwości zalegalizowania samowoli budowlanej. W uproszczonym postępowaniu legalizacyjnym organy nie będą pobierały opłaty legalizacyjnej. Niestety nowa procedura nie będzie obejmować obiektów, wobec których przed dniem wejścia w życie ustawy wydano decyzję o nakazie rozbiórki.

Zmianą również wartą uwagi jest określenie końcowego terminu, po upływie którego nie będzie już możliwe stwierdzenie nieważności decyzji o pozwoleniu na budowę i użytkowanie obiektu. Ustanowiono, że termin ten wynosi 5 lat i liczony jest od dnia doręczenia decyzji lub jej ogłoszenia. Wprowadzenie przedmiotowego uregulowania daje pewność użytkownikom obiektów budowlanych, którzy nie uczestniczyli w procesie ich powstawania, że nie zostaną obciążeni konsekwencjami odstępstw w trakcie budowy od zatwierdzonego przez organ projektu budowlanego bądź wydanego pozwolenia na użytkowanie obiektu.

Przedstawione powyżej nowe rozwiązania w dalszym ciągu nie odpowiadają w pełni oczekiwaniom uczestników procesu inwestycyjnego, którzy od lat postulują o zmniejszenie stopnia jego biurokratyzacji i wprowadzenia klarownych procedur. Stwierdzić jednak należy, że zmiany te z pewnością przyczynią się do przyspieszenia realizacji wielu inwestycji, w szczególności tych o mniejszym stopniu skomplikowania.