Czy kredytobiorcy muszą czekać na rozstrzygnięcie Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawach kredytów indeksowanych do franka szwajcarskiego i czy TSUE rozstrzygnie za polski wymiar sprawiedliwości kwestię ważności takich umów?

Czy kredytobiorcy muszą czekać na rozstrzygnięcie Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawach kredytów indeksowanych do franka szwajcarskiego i czy TSUE rozstrzygnie za polski wymiar sprawiedliwości kwestię ważności takich umów?

Problematyka kredytów frankowych najbardziej rozpalała zmysły polskich kredytobiorców w roku 2016 i 2017, kiedy to mieliśmy do czynienia z prawdziwym boomem pozwów o unieważnienie umów kredytowych składanych do sądów powszechnych. Tak ze względów prawnych jak i społecznych kwestia ważności zawartych umów jest niezwykle trudna do rozstrzygnięcia. Obecnie większość spraw sądowych jest w toku, a część z nich została już zakończona w sądach pierwszej instancji, tak korzystnie jak i niekorzystnie dla kredytobiorców. Powodem rozbieżności w orzecznictwie jest za równo różnorodność argumentacji prawnej prezentowanej przez profesjonalnych pełnomocników jak i różna ocena prawna takiego samego stanu faktycznego dokonywana przez orzekające sądy.

Należy mieć przy tym na uwadze, że ustalenie ewentualnej nieważności umowy kredytowej jak i wynikających z tego skutków musi być dokonane przez sąd nie tylko w oparciu o przepisy polskiego prawa, ale również przepisy prawa unijnego. Mając na uwadze powyższe w jednej z toczących się przed Sądem Okręgowym w Warszawie spraw sąd powziął wątpliwość, co do wykładni przepisów Unii Europejskiej i skierował cztery pytania prejudycjalne do TSUE na gruncie sporu dotyczącego stosowania przez bank wobec konsumenta nieuczciwych postanowień w ramach umowy kredytu indeksowanego do franka szwajcarskiego. I tak z następującymi pytaniami zwrócił się do TSUE Sąd Okręgowy w Warszawie:

  1. „Czy art.1 ust.2 oraz art.6 ust.1 dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. U. UE L 1993.95.29) pozwala na przyjęcie, że jeśli skutkiem uznania określonych postanowień umownych, określających sposób spełnienia świadczenia przez strony (jego wysokość), za nieuczciwe warunki umowne miałby być niekorzystny dla konsumenta upadek całej umowy, możliwe jest wypełnienie luk w umowie nie w oparciu o przepis dyspozytywny stanowiący jednoznaczne zastąpienie nieuczciwego warunku, ale w oparciu o przepisy prawa krajowego, które przewidują uzupełnienie skutków czynności prawnej wyrażonych w jej treści również przez skutki wynikające z zasad słuszności (zasad współżycia społecznego) lub ustalonych zwyczajów?”.
  2. „Czy ewentualna ocena skutków upadku całej umowy dla konsumenta powinna następować przy uwzględnieniu okoliczności istniejących w chwili jej zawarcia, czy też w chwili zaistnienia sporu pomiędzy stronami odnośnie skuteczności danej klauzuli (powołania się przez konsumenta na jej abuzywność) i jakie ma znaczenie stanowisko wyrażane w toku takiego sporu przez konsumenta?”
  3. „Czy możliwe jest utrzymanie w mocy postanowień stanowiących w myśl norm dyrektywy 93/13EWG nieuczciwe warunki umowne, jeśli przyjęcie takiego rozwiązania byłoby w chwili rozstrzygania sporu obiektywnie korzystne dla konsumenta?”.
  4. „Czy w świetle treści art.6 ust.1 dyrektywy 93/13 uznanie za nieuczciwe postanowień umownych określających wysokość i sposób spełnienia świadczenia przez strony może prowadzić do sytuacji, w której ustalony na podstawie treści umowy z pominięciem skutków nieuczciwych warunków kształt stosunku prawnego odbiegać będzie od objętego zamiarem stron w zakresie obejmujących główne świadczenie stron, w szczególności – czy uznanie za nieuczciwe postanowienia umownego oznacza, że możliwe jest dalsze stosowanie innych, nieobjętych zarzutem abuzywności postanowień umownych, określających główne świadczenie konsumenta, których uzgodniony przez strony kształt (wprowadzenie ich do umowy) był nierozerwalnie związany z zakwestionowanym przez konsumenta postanowieniem?”

Jaki będzie skutek zadania przez sąd orzekający pytań prejudycjalnych w sprawie toczącej się przed Sądem Okręgowym w Warszawie? Na tym etapie jest jeszcze zbyt wcześnie, aby jednoznacznie to przewidzieć. Niemniej jednak wskazania wymaga, że naczelnym celem instytucji pytania prejudycjalnego jest zapewnienie jednolitej interpretacji prawa unijnego na terytorium Unii Europejskiej. Z tego względu interpretacja przepisu dokonana przez TSUE ma skutek we wszystkich państwach członkowskich UE, a ewentualna wykładnia dokonana przez TSUE będzie miała bezpośredni wpływ na wynik innych spraw toczących się w sądach powszechnych w Polsce jak i w pozostałych krajach Unii Europejskiej.

Niestety okoliczność zadania przez Sąd Okręgowy w Warszawie ww. 4 pytań prejudycjalnych daje sędziom rozpoznającym sprawy tzw. frankowiczów możliwość zawieszenia na podstawie art.177 par.3(1) kpc postępowania do czasu wydania orzeczenia przez TSUE licząc, że kwestie będące przedmiotem pytań prejudycjalnych zostaną w sposób wiążący rozstrzygnięte. Z taką sytuacją niestety spotkał się jeden z klientów Kancelarii, w imieniu którego prowadzona jest sprawa o unieważnienie umowy kredytu waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego. Niemniej, jeżeli TSUE udzieli oczekiwanych odpowiedzi, sąd krajowy, który zwrócił się do TSUE z pytaniem prejudycjalnym będzie miał obowiązek uwzględnić wskazaną przez Trybunał wykładnię normy prawa unijnego.

Nie wchodząc w głębszą analizę przepisów unijnych należy jednak wskazać, że szanse udzielenia odpowiedzi przez TSUE na wszystkie pytania nie są znaczące, gdyż zgodnie z doktryną acte clair zbędne jest zadawanie pytania, na które odpowiedź jest oczywista lub też Trybunał może uznać, że w zakresie wykładni przepisów dyrektywy 93/13 istnieje już utrwalone orzecznictwo TSUE. W takim przypadku Sąd Okręgowy w Warszawie zamiast uzyskać odpowiedzi pomocne w rozstrzygnięciu sprawy jedynie doprowadzi do niepotrzebnego przedłużenia całego postępowania.

W niniejszej sprawie swoje uwagi na piśmie i propozycje rozstrzygnięcia poruszonych przez Sąd Okręgowy w Warszawie zagadnień prawnych przedstawiła Rzeczpospolita Polska pismem skierowanym do Prezesa i Członków TSUE. Co ciekawe, przedstawiona przez pełnomocnika Rzeczpospolitej Polskiej analiza prawna problemu ewentualnej nieważności umów kredytowych waloryzowanych kursem franka szwajcarskiego jak również zaproponowane propozycje rozstrzygnięcia sporu przez TSUE są co do zasady korzystne dla konsumentów. Oczywiście stanowisko RP w przedmiotowej sprawie nie będzie miało zdecydowanego wpływu na przyszłe orzeczenie TSUE, niemniej jednak obrazuje sposób postrzegania problematyki kredytów frankowych przez polski rząd.  Pomimo braku zmian ustawowych rząd w sporze kredytobiorców z bankami, „bierze” stronę tych pierwszych, co może wpłynąć na linię orzeczniczą sądów powszechnych.

W sprawach, w których sądu postanowiły pozostawić rozstrzygnięcie problemu TSUE kredytobiorcom (powodom) pozostaje oczekiwanie na wydanie stosownego wyroku przez TSUE, co z pewnością nie nastąpi szybko. Niemniej jednak kwestia problematyki ważności umów kredytowych waloryzowanych lub denominowanych kurem CHF pozostaje cały czas otwarta i można spodziewać się korzystnych rozstrzygnięć dla kredytobiorców w przyszłości.

Istotnym przy tym jest, że możliwość wszczęcia przez kredytobiorców postępowania sądowego przeciw bankom w celu unieważnienia zawartych umów kredytowych jest cały czas jeszcze otwarta, a obecne bogate orzecznictwo sądowe, tak krajowe jak unijne, daje daleko idące możliwości podjęcia skutecznej walki z bankami. Udzielenie odpowiedzi na zadane pytania prejudycjalne przez TSUE w sprawie C-260/18 może dodatkowo przechylić szalę na korzyść kredytobiorców.